Nadal jestem w szoku że Lewy mi się oświadczył. Jestem strasznie szczęśliwa. Dzisiaj miałam wolne, więc postanowiłam spotkać się z moją najlepszą przyjaciółką - Wiktorią. Później razem pójdziemy na mecz. Borussia - Bayern. Mam nadzieję że nasi wygrają. Robert poszedł na poranny trening. Leżałam chwilę w łóżku i nadal nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście. Jak to ja, normalna dziewczyna która przyjechała tu do pracy jest teraz narzeczoną Roberta Lewandowskiego, a niedługo zostanie jego żoną. Po godzinie leniuchowania, wstałam z łóżka i poszłam się ogarnąć. Był już początek czerwca. Słońce dzisiaj mocna świeciło, dlatego wybrałam coś do tej pogody. Mój wybór wpadł na to:
Zjadłam śniadanie i poszłam do Kochańskiej. Robert wiedział że tam idę, bo mu o tym wczoraj mówiłam. Po paru minutach byłam na miejscu. Drzwi otworzył mi uśmiechnięta Kochańska
- Ola, hej ! - pocałowała mnie w policzek.
- Hej Wika - zaśmiałam się
Weszłam do środka.Ponieważ była piękna pogoda, wyszłyśmy do ogrodu żeby porozmawiać.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś ? - zaczęłam rozmowę
- Robert, chciał Ci zrobić niespodziankę - uśmiechnęła się i upiła łyk soku pomarańczowego
- A od kiedy o tym wiedziałaś ? - chciałam wiedzieć o wszystkim
- No więc - zaczęła - 2 dni temu, Robert do mnie zadzwonił. Poprosił żebym pomogła mu w wyborze pierścionka. Zgodziłam się, potem wszystko wymyśliliśmy no i tak jakoś wyszło - zaśmiała się - ale przyznaj, pierścionek jest ładny.
- Jest piękny - popatrzyłam na niego.
- A właśnie wpadłam na taki pomysł
- Jaki ?
- Może byśmy zrobili taki podwójny ślub. Co ty na to ?
- Świetny pomysł. Tylko żeby chłopaki się zgodzili.
- No to ty pogadasz z Robertem a ja z Marco.
- Okej, to pogadam z nim po meczu. A właśnie która jest godzina ?
Wiktoria zerknęła na zegarek.
- 12
- Co powiesz na małe zakupy ? - zapytałam
- Pewniee - uśmiechnęła się
- To może zadzwonimy do Ewy ? - zaproponowałam
- To dzwoń
Wyjęłam telefon z kieszeni i wybrałam numer do żony Piszczka. Po 2 sygnałach odebrała
- Halo ? - odezwała się
- Hej Ewa, co powiesz na małe zakupy ?
- No pewnie. To o której ?
- Za godzinę, tam gdzie zawsze
- Okej, to do zobaczenia. Pa
- Pa - rozłączyłam się.
Wiktoria poszła po swoją torebkę i ruszyliśmy w stronę domu mojego i Roberta. Po paru minutach byliśmy na miejscu. Weszłyśmy do niego, Robert właśnie wrócił z treningu. Powiedziałam mu że idę na 'małe' zakupy. On zrobił tylko smutną minę.
- W takim razie ja idę do Marco - powiedział
- Okej. - pocałował mnie na pożegnanie i wyszedł z domu.
- No to co idziemy ? - spytała Kochańska
- Idziemy !
Wzięłam torebkę i razem z moją przyjaciółką poszliśmy do kawiarni, gdzie miałyśmy się spotkać z Ewą. Po 20 minutach doszliśmy do miejsca w którym się z nią umówiłyśmy. Ewy jeszcze nie było. Zmówiłyśmy sobie coś do picia. Po paru minutach kelner przyniósł nam zamówienie i czekaliśmy na Ewe. Po paru minutach czekania, żona się Piszczka przyszła do kawiarni. Postanowiliśmy natychmiast pójść na zakupy, żeby zdążyć na mecz. Powiedziałam Ewie o tym co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się ucieszyła. Była 14. Weszliśmy do sklepu i zaczęłyśmy zakupy. Kupiłam sobie
sukienke, buty. Ewa i Wiktoria też kupiły sobie sukienki i buty. Po skończonych zakupach, Ewa poszła do siebie a ja z Wiktorią także ruszyliśmy w stronę domu Reus'a ponieważ był też tam Robert dlatego tam poszłam..Robert:
Siedziałem u Reus'a i gadaliśmy o wszystkim. Popijaliśmy przy tym sok pomarańczowy. Za 3 godziny był mecz, a później taka zabawa dla całej drużyny. Nagle otworzyły się drzwi. Przyszły nasze narzeczone, uśmiechnąłem się na widok Oli. Tak bardzo ją kocham. Posiedzieliśmy chwilę jeszcze u naszych przyjaciół. Ja z Olą ruszyliśmy w stronę naszego domu...
Ola:
Postanowiliśmy iść dłuższą drogą. Pomyślałam że może teraz pogadam z Robertem o podwójnym ślubie.
- Robert - zaczęłam
- Tak ?
- Bo wiesz razem z Wiktorią wpadłyśmy na taki pomysł, żeby zrobić podwójny ślub.
- Świetny pomysł ! Ja się zgadzam - pocałował mnie w policzek
- To świetnie
Resztę drogi, przegadaliśmy i w końcu dotarliśmy do domu. Postanowiliśmy zrobić coś do jedzenia.
- Ja zrobię a ty sobie odpocznij - uśmiechnął się mój narzeczony.
- Jak chcesz - odpowiedziałam mu także uśmiechem na twarzy. Nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Na wyświetlaczu było napisane " Wika". Postanowiłam odebrać.
- Hej, co się stało ?
- A więc gadałam z Marco, o tym ślubie i się zgodził
- A to super ! Ja też rozmawiałam z Robertem i też się zgodził.
- No to widzimy się na meczu, wpadnę po Ciebie. Pa
- Pa - rozłączyłam się
Pooglądałam chwilę telewizor i Lewandowski zawołał mnie na taki późny obiad. Zjedliśmy posiłek i Robert poszedł na stadion przygotować się przed meczem. Czekałam na Wiktorie. Przebrałam się na mecz i włączyłam laptopa. Przed monitorem spędziłam około godziny. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć, myślałam że przyszła Wiktoria, jednak się myliłam. W drzwiach zobaczyłam...
__________________________________________
Dziękuję wam za komentarze <3
Jesteście kochane, rozdział powinien pojawić się wczoraj, ale pojechałam na imieniny do cioci. Muszę się wam pochwalić co dostałam od mojej Oli <33, łańcuszek z BvB. Kocham ją <3
http://zagubionawswoimswiecie.blogspot.com/
Swietny rozdzial.Nie moge doczekac sie slubu ;);)
OdpowiedzUsuńej no... kogo ona tam zobaczyła?
OdpowiedzUsuńchcesz mnie teraz tak trzymać w niepewności?
świetny rozdział ;3
ten podwójny ślub to całkiem niezły pomysł ;]
czekam na kolejny :D
weny ;*
Jaa, podwójny ślub to piekne, fajnie to wymyśliłaś <3 Rozdział wspaniały ciesze sie że miedzy nimi sie układa :'D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego rozdzialu :D
OdpowiedzUsuńomomomomo *-*
OdpowiedzUsuńmeega <3
i takie jedno pytanie MUSIAŁAŚ URWAĆ?!
Dawaj szybko next-a bo mnie ciekawość zżera ;3
Buziakii ;*
Boski!!
OdpowiedzUsuńOoo...podwójny ślub .
ciekawe kogo zobaczyła
czekam na kolejny
Superr <33
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://diamentoweee.blogspot.com/
ej no kogo ona tam zobaczyła teraz będę żyła cały czas myśląc kogo ona tam zobaczyła!
OdpowiedzUsuńświetny rozdział czekam na więcej :*
Kiedy dodasz następny?
http://marcoiolastory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam ! Dziewczyna dopiero zaczyna i potrzebne jej małe wsparcie . Blog jest super
Pozdrawiam :*