Nie mogłem zaspać,myślałem o niej,że wychodzi ze szpitala.Gdy spojrzałem na telefon była już 7 " Ale się wyspałem " - pomyślałem.
Wstałem z łóżka i udałem się do łazienki,tam umyłem się i ubrałem.Następnie poszedłem do kuchni i zjadłem śniadanie. Postanowiłem że napisze sms-a do Łukasza że Ola wychodzi ze szpitala. Gdy była 9 wyjechałem po Ole.Jechałem,jechałem a tu nagle zadzwonił mój telefon.Nie był to nikt inny jak Łukasz.
- Czego chcesz ? - zapytałem
- A nic,nic. Kiedy się spotkamy ?
- Hmm....Ola dzisiaj wychodzi ze szpitala,to może jutro ?
- Mi pasuje - odpowiedział
- Napisze Ci sms-a o której i gdzie
- Okej , trzymaj się, hej
- Siema - powiedziałem i się rozłączyłem
Wreszcie dojechałem do szpitala,jak wszedłem do sali ona już na mnie czekała.
- Hej - powiedziałem i pocałowałem ją
- No to co jedziemy ? - zapytała
- Pewnie - powiedziałem uśmiechając się
Wyszliśmy ze szpitala i kierowaliśmy się w kierunku mojego samochodu.Nagle zauważyliśmy dziwnego gościa w kominiarce,wydawało się że ucieka przed policją.Gdy policjanci prawie go dogonili, on zatrzymał się koło nas, chwycił Olę za rękę i przyłożył jej pistolet do głowy. Próbowałem wyrwać mu ten pistolet, ale to nic nie dało.Wciągnął ją do samochodu i zamknął drzwi,gdy już odjeżdżał postrzelił mnie w rękę. Policjanci stali nie wiedzieli co zrobić. Zacząłem się na nich drzeć żeby się ruszyli. W końcu wsiedli do samochodu i zaczęli go gonić. Miałem nadzieję że wszystko będzie w porządku.Byłem załamany znowu jej nie, ma. Przedtem Michał a teraz ten koleś. Stałem i płakałem,moja ręka cały czas krwawiła.Za jakieś 5 min. przyszła pielęgniarka i zaprowadziła mnie do izby przyjęć. Tam opatrzyli mi ranę i kazali iść do domu żeby odpocząć. Jak mogę odpoczywać kiedy nie wiem co sie dzieje z moja dziewczyna....
***
Postanowiłem ze pojadę do Marco i wszystko mu opowiem. Po chwili już tam byłem.
- Hej , co ci się stało w rękę - zapytał Marco
Opowiedziałem mu wszystko, postanowiliśmy natychmiast jej szukać. Gdy jej szukaliśmy zadzwonił mój telefon. Była to .....
______________________________________________________
Jak się ciesze,tak szybko dodałam następny rozdział..
Myślałam ze dodam go za tydzień czy coś *.*
Jak wam się podoba nowy wystrój bloga ?
Wolicie go czy ten pierwszy ?
Pozdrawiam
Jejlu mam nadzieje ze jej sie nic powaznego nie stalo,ladny wystruj :)
OdpowiedzUsuńO mamciu :O Mam nadzieję, że Oli nic się nie stanie ;c
OdpowiedzUsuńTak szkoda mi Lewego ;/
Z niecierpliwością czekam na nexta ;P
Buziaki. ;*
Czemu urwałaś w takim momencie ? :c
OdpowiedzUsuńRozdział zajebisty! Czekam na kolejny <3
Zapraszam do mnie na nowy http://bvbstory.blogspot.com/2013/06/rozdzia-26.html mile widziany komentarz ;)
Pozdrawiam ;*
No ja nwm czy oni nie moga miec chwili spokoju ? No ale czym by było to opowiadanie bez takich właśnie skoplikowanych sytuacji xd
OdpowiedzUsuńDzieki za nominację <33
A co do wystroju to bardzo mi się podoba <3
Super ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego urwałaś w takim momencie ? ;c
Czekam na następny <3
Zapraszam do mnie http://agaikubastory.blogspot.com/ mile widziany komentarz ;3
Pozdrawiam .
Zuzu ;*
Świetny rozdział.Mam nadzieje że jej nic się niestanie . Czekam na kolejny. :**
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten wystrój .:)