piątek, 10 maja 2013

Rozdział 5

Ten rozdział dedykuje Oli <3 Tutaj macie jej bloga http://marco-i-ola.blogspot.com/    
 Jest  świetny :) Dzięki jej powstał mój blog :D 

______________________________________ 

Ola : 
 Wstałam,była 12.Wiktoria i Marco jeszcze spali.Poszłam do kuchni , wypiłam kawę i ubrałam się w to :
Poszłam na obiad do restauracji . W domu zostawiłam karteczkę   :
                                                        Będę za 2 h ! 
Szłam ulicami miasta , gdy nagle dostałam sms-a od..Roberta :
                                       Hej śliczna :* Kolacja aktualna ? :D   
Uśmiechnęłam się do telefonu i napisałam : 
                                             Oczywiście ze aktualna :* 
Usiadłam na ławce w parku.Gdy nagle zadzwonił mój telefon. Był do numer zastrzeżony. Odebrałam :
- Halo ? 
Cisza wiec odezwałam się jeszcze raz      
- Halo ? 
- Obserwuje Cie ! - Poznałam ze to Michał 
- Michał !  - nie usłyszałam odpowiedzi 
Bardzo się przestraszyłam, zaczęłam się rozglądać. Nagle zobaczyłam chłopaka , wydawało Mi się że on mnie obserwuje.Przyjrzałam się lepiej i rozpoznałam go. Postanowiłam że pójdę do domu.
Szłam i rozglądałam czy nikt mnie nie śledzi . Weszłam do domu a tam usłyszałam głośne krzyki.Weszłam do pokoju i zobaczyłam jak  Wiktoria i Reus się kłócą. Byłam wkurzona bo nie wiedziałam o co chodzi. Zapytałam grzecznie : 
- O co chodzi - nikt się nie odezwał . W końcu nie wytrzymałam :
- Czy ktoś mi powie o co chodzi , cały czas się dziwnie zachowujecie coś ukrywacie mam dość wyprowadzam się - trzasnęłam drzwiami i  poszłam do pokoju się spakować .
Gdy się pakowałam do pokoju przyszedł Marco :
- Ola nie wyprowadzaj się proszę 
- A powiesz mi o co chodzi ? 
-Bardzo bym chciał ale nie mogę 
- Czemu ?
- Bo...Przepraszam po prostu nie mogę   - i wyszedł 
Postanowiłam że się nie wyprowadzę . Gdy spojrzałam na zegarek była już 16. Siedziałam w pokoju i słuchałam muzyki. Nagle Marco zaczął się drzeć : 
- Spóźniony obiad ! 
Wstałam i poszłam do kuchni nie odzywałam się do nikogo.Zjadłam i wróciłam do pokoju. Nagle  ktoś do mnie zadzwonił ale nikt się nie odezwał . Bałam się coraz bardziej. Nie wiedziałam komu miałam to powiedzieć.Usłyszałam dzwonek do drzwi , więc poszłam otworzyć , nikogo nie było , leżała tylko kartka 
                              Jesteś tylko moja. Jeśli ja nie mogę Cię mieć to nikt nie będzie mógł 
Strasznie się przestraszył i zaczęłam płakać . Zauważył to Marco który szedł to kuchni spytał się : 
- Ola co jest ? 
Nic się nie odezwałam tylko dałam mu te kartke i poszłam do siebie , zasłoniłam wszystkie rolety i zamknęłam okna . Nagle dostałam sms-a : 
                                                  Myślisz że to coś da i tak Cię widzę ! 
Wyjrzałam za okno a tam stał ten sam chłopak co w parku . Wiedziałam że jestem obserwowana i to prawdopodobnie przez Michała . Nie mogę w to uwierzyć . Człowiek którego kochałam , grozi mi .  Usłyszałam pukanie to drzwi . Był to Marco , nic nie powiedział tylko usiadł obok mnie i mnie przytulił . Po chwile jednak zapytał : 
- Długo to trwa ? 
Opowiedziałam mu o wszystkim , i właśnie wtedy uświadomiłam sobie że to wszystko przez moją najlepszą przyjaciółkę. Spojrzałam na zegarek była 19 . Szybko wstałam , wtedy Reus zapytał się : 
- Za godzinę jestem umówiona na kolacje 
- Z kim ? 
- Robertem 
- Myślisz że pozwolę Ci iść , przecież ten koleś jest psychiczny 
- Kto ? - zapytałam zdziwiona 
- No ten Michał czy jak mu tam 
- Oj Marco proszę 
- No dobra tylko uważaj na siebie 
- Dobrze 
- Obiecujesz ?
- Tak 
- To ja idę a ty się szykuj 
- Okejj 
  Nie wiedziałam co mam na siebie włożyć w końcu wybrałam to : 
                                                  
Poszłam do łazanki , umalowałam się i uczesałam . Ledwo co zdążyłam , gdy tylko wyszłam zadzwonił dzwonek do drzwi : 
- Ola ktoś do ciebie - krzyczał Marco 
Gdy schodziłam ze schodów słyszałam jak Robert i Marco o czymś rozmawiają , jak tylko Robert mnie zobaczył powiedział : 
- Ślicznie wyglądasz  
- Dziękuje 
- No to co idziemy ? 
- Pewnie 
- Robert pamiętaj ! - krzyczał Reus 
- Okej , będę uważał 
Szliśmy do restauracji i zapytałam się go : 
- Marco Ci powiedział ? 
- Powiedział i nie martw się 
Robert :
Ola ślicznie wyglądała , martwiłem się o nią. Gdybym tylko spotkał tego Michała to by mu się dostało . Postanowiłem że dzisiaj powiem jej o tym co do niej czuje.Tylko kiedy ? Teraz ? Czy później ? Postanowiłem że później.Rozmawialiśmy o wszystkim o ja nie mogłem oderwać od niej wzroku.Spytałem się jej : 
- Dlaczego przyjechałaś właśnie tu do Dortmundu ? 
- W gazecie zobaczyłam ogłoszenie że poszukują dziennikarki i zadzwoniłam do nich , przyjęli mnie i jutro idę pierwszy raz 
- A co będziesz robiła ? 
- Powiedzieli mi że będę robiła wywiady z piłkarzami 
- To może zrobisz wywiad ze mną - zacząłem się śmiać 
- Może tak - uśmiechnęła się 
Ola : 
Świetnie się z nim rozmawiało , ale nagle zobaczyłam tego samego gościa co przed domem i w parku . Powiedziałam do Roberta : 
- Robert 
- Tak 
- Ten gościu co za tobą siedzi to Michał 
- Który ? - zaczął się rozglądać 
- Ten w czarnej bluzie 
Robert wstał i szedł w jego kierunku ale on uciekł. Postanowiliśmy że wrócimy do domu . Szliśmy tak i nagle Robert się do mnie odezwał : 
- Ola muszę Ci coś powiedzieć 
- Co ? 
- Zakochałem się w tobie 
Nie mogłam w to uwierzyć Robert Lewandowski się we mnie zakochał 
- Naprawdę ? 
- Tak - przybliżył się do mnie i mnie pocałował 
Poczułam się jak w niebie . Później zapytał mnie : 
- Zostaniesz moją dziewczyną ? 
- O niczym innym nie marze 
Znowu się pocałowaliśmy a Robert odprowadził mnie do domu . Weszliśmy tam na stole leżała karteczka: 
                                                 Jesteśmy w kinie ! 
Robert chciał ze mną zostać,niestety nie mógł . Zapytał się mnie : 
- Będziesz na siebie uważać,niedługo powinni wrócić
- Nie martw się ,poradzę sobie 
Pożegnaliśmy się . Byłam bardzo szczęśliwa . Zadzwonił dzwonek myślałam że czegoś zapomniał. Otworzyłam,stał tam .....
____________________________________________________
Wreszcie go dodałam,bardzo a to bardzo przepraszam że tak długo nic nie dodawałam . Ale całkowity brak weny. Dziękuje wam za komentarze <3 Jesteście wspaniali :* 
Mam prośbę mogliście lajknąć  na Fb stronkę mojej koleżanki : 

                           

13 komentarzy:

  1. Świetny rozdzial dobrze że Robert wyznał jej miłość

    OdpowiedzUsuń
  2. Boszzz ten Michał jakiś zdrowo pierdolniety .... świetny, ale mam proźbę dodaj szybko nowy ;D

    PS.Przepraszam za przekleństwo ale tak najlepiej wyrażac emocje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. DZIĘKUJE :-*
    Jesteś kochana :-*
    A rozdział jest fenomenalny <3
    Czekam na kolejny :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czemu urwałaś w takim momencie? Oby to nie był ten Michal -.-
    Rozdzial ogolnie znakomity :)
    Czekam na nexta!
    Zapraszam do mnie
    http://bvbstory.blogspot.com/
    http://dlugi-sen-lukasza.blogspot.com/
    Pozdrawiam cieplo :*

    OdpowiedzUsuń
  5. no ale przerwałas ! osz ty niedobra ;DD
    świetny rozdział <33
    pozdrawiam ;)

    zapraszam na prolog http://love-you-so-much-ever.blogspot.com/2013/05/prolog.html

    OdpowiedzUsuń
  6. tego Michała to bym zabiła najchętniej!!
    Ugh.
    dlaczego musiałaś przerwać w takim momencie?
    już dawaj, następny ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham to <3
    Ale z tego Michała to dupek! Niech on lepiej nic nie zrobi Oli ;D
    No i Ola z Robertem razem.. Ohh, tylko na to czekałam ♥
    Czekam z niecierpliwością na nexta ;)
    Pozdrowionka ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham.Tego bloga znalazłam przed sekundą i powiem szczerze że już się w nim zakochałam <3 Czekam na następny rozdział i zapraszam do mnie http://borusss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny czekam na nastepny
    Zapraszam do mnie
    http://monikagotze.blogspot.com/2013/05/rozdzia-5.html

    OdpowiedzUsuń