(...) Stal tam mój były chłopak. Chciałam zamknąć drzwi ale on nie pozwolił
- Co tu robisz i skąd wiesz że tu mieszkam ?
- Chciałem Cię przeprosić a Wiktoria dała mi adres
- Ale ja nie chcę twoich przeprosin
- To chociaż porozmawiajmy
- Nie mamy o czym
- Ola ja Cię kocham !
- Ale ja Ciebie nie , idź sobie !
Michał nie chciał iść na szczęście przyszedł Marco i wygonił go,potem spytał się mnie:
- Kto to był ?
- Mój były chłopak Michał ale nie chce teraz o tym rozmawiać.Przepraszam Cię ale muszę porozmawiać z Wiktorią
- Dobrze - przytulił mnie a ja poszłam do Wiktorii
Wiktoria siedziała w swoim pokoju i słuchała muzyki. Wyjęłam słuchawki i powiedziałam :
- Wiktoria co ty zrobiłaś ? Dlaczego dałaś adres Michałowi ? Jak mogłaś mi to zrobić ? Myślałam że się przyjaźnimy a ty takie coś ? Wiesz że nie chcę go widzieć, że go nienawidzę !
- Ola uspokój się chciałam dobrze.Byliście z Michałem bardzo dobrą parą.Pasujecie do siebie i chciałam wam pomóc.
- Chciałaś pomóc ? Ty to nazywasz pomocą ? Już prawie o nim zapomniałam . Dziękuje Ci bardzo za tą pomoc - wybiegłam z pokoju
Poszłam na balkon i myślałam.Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi,myślałam że to znowu Michał wiec nie poszłam otworzyć . Otworzył Marco i stał tam Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek . Była bardzo szczęśliwa. Weszłam do salonu.Marco powiedział :
- Chłopaki to jest Ola
- Ola to jest ...-nie dokończył bo mu przerwałam
- Wiem kim oni są - gdy to mówiłam Robert uśmiechną się do mnie , poczułam motylki w brzuchu
- Wiktoria chodź na dół ! - krzyczał Marco
Po chwili przyszła była ubrana w to :
Marco przedstawił jej chłopaków a ja usiadłam na kanapie a obok mnie Lewy.
( U Roberta )
Rzeczywiście Ola była ładna , ciesze się ze jestem na tej imprezie. Postanowiłem coś do niej powiedzieć :
- Dawno przyjechaliście ?
- Tak po 12 - uśmiechnęła się do mnie
Chciałem się o coś zapytać ale przyszli już wszyscy i nie miałem jak bo Ola się z każdym witała .( U Oli )
Robert odezwał się do mnie pierwszy . Chciałam komuś powiedzieć ze On się do mnie odezwał ze m podoba . Ale komu ? Na Wiktorie byłam wściekła. Postanowiłam nikomu nie mówić.Gdy wszyscy przyszli rozkręciła się impreza. Nagle dostałam sms-a od Michała :
Będziesz tylko moja !
Nic mu nie napisałam tylko poszłam do swojego pokoju.
( u Roberta)
Zobaczyłem ze Ola gdzie wychodzi i jest smutna . Postanowiłem za nią pójdę. Weszła do pokoju wiec zapukałem odezwał się głos :
- Proszę
Siedziała na łózko
- Co się stało ?
Opowiedziała mi o historii ze swoim byłym chłopakiem.Bardzo jej współczułem , chciałem ja pocieszyć ale nie wiedziałem jak wiec ja przytuliłem.
( U Oli )
Gdy On mnie przytulił poczułam się bezpieczna . Wróciliśmy na dól i rozmawialiśmy . Nagle Robert zapytał się mnie :
- Może jutro gdzieś wyjdziemy na kolacje ?
- Możemy iść
- No to będę u cb o 20
- Okej
Impreza była udana. Zaprzyjaźniłam się z Agata, umówiliśmy się na ploteczki . Cały czas rozmawiałam z Robertem, Łukaszem , Kuba i Agata . Nie mogłam znaleźć Marco i Wiktorii.Impreza trwała do rana. Nad razem zauważyłam ze Marco i Wika wrócili. Gdy wszyscy już poszli, zaczęliśmy sprzątać a później poszłam się przespać .
____________________________________________________
No to jest 4 rozdział . Jakis taki nijaki . Jutro prawdopodobnie nie dodam następnego. Dziękuję za komentarze . Dzisiaj meczyk <3